Jeśli lubimy rywalizację na rowerze, to bardzo często kończy się ona sprinterską rozgrywką. Zdarza się, że mocniejszy na trasie zawodnik przegrywa bezpośrednią rywalizację w dynamicznej końcówce.
Sprint na rowerze szosowym jest pokazem ogromnej siły, dynamiki, ale też zaawansowanym elementem technicznym i taktycznym. Umiejętność wykonania silnego sprintu na treningu nie jest jeszcze gwarancją, że odnajdziemy się w nerwowej końcówce walki na łokcie w peletonie.
Co decyduje o naszych szansach na finiszu?
Po pierwsze predyspozycje, czyli proporcje rodzajów włókien mięśniowych – jeśli mamy przewagę włókien szybkoskurczliwych będziemy łatwiej osiągać wysokie parametry sprinterskie choć jednocześnie gorzej będziemy sobie radzić w długim dystansie gdzie „szybkie mięśnie” szybciej się męczą. Działa to też w drugą stronę – zawodnik o przewadze włókien wolnoskurczliwych, będzie zyskiwał przewagę w dystansie, ale ciężko będzie mu walczyć w dynamicznej końcówce.
Nawet najlepszy sprinter, żeby wykorzystać swoje możliwości w 100%, nie może być maksymalnie zmęczony – jeśli wysiłek, któremu się poddał (dystans + intensywność) wyczerpie jego rezerwy – nie będzie w stanie wytworzyć wysokiego poziomu mocy w końcówce.
Moc Maksymalna w sprincie na rowerze
Sprint to przede wszystkim MOC Maksymalna – czyli wyznacznik naszej chwilowej ale granicznej siły (5sekund, 20sekund). Jednocześnie jest tu odpowiedź gdzie znajdują się najważniejsze pokłady sprintu: w treningu ogólnorozwojowym z własnym ciężarem ciała, w treningu siłowym nastawionym na kilka maksymalnych powtórzeń, w treningu interwałowym o wysokiej intensywności (HIT)
Ile ona wynosi? Opierając się o FTP – czyli o maksymalną moc godzinną jaką jesteśmy w stanie wytworzyć przez godzinę. Chwilowa moc maksymalna potrafi wynosić 4 krotność tej wartości. Jeśli osiągasz 3 krotność tej wartości to już jest nieźle ?
Od czego zależy sukces sprintu na rowerze?
Sukces sprintu to w dużej mierze technika jego wykonania – liczy się zarówno ułożenie ciała, właściwy chwyt kierownicy, balans ciężaru ciała zarówno w płaszczyźnie bocznej jak i czołowej, zmienność techniki sprintu względem osiąganej prędkości, oraz aspekt doboru odpowiedniego przełożenia startowego pozwalającego jak najlepiej wykorzystać moment mocy maksymalnej do napędzenia roweru, jednocześnie biorąc pod uwagę jak długi będzie nasz sprint i czy trzeba będzie w trakcie osiągania maksymalnej prędkości dodatkowo poświęcić kilka cennych setnych sekundy na zmianę przełożenia.
Jak poprawić umiejętność sprintu na rowerze?
Warto poprosić trenera kolarstwa o indywidualną lekcję sprintu – dzięki video-analizie można wychwycić naprawdę cenne szczegóły, które później świadomie wykonywane na treningu i budują nowy wzorzec ruchowy. Sprint jest elementem „odruchowym” – wykonujemy go tak jak czujemy, a nie zawsze jest to rozwiązanie najbardziej optymalne dla efektów.
Podstawowe elementy, o których nie powinniśmy zapominać podczas sprintu to:
- wykorzystanie momentu bezdechu tzw. tłoczni brzusznej do zwiększenia momentu startu
- silne zaangażowanie górnych części ciała w tym brzucha dla mocnej stabilizacji tułowia i miednicy
- silna praca rąk dla zwiększenia siły i szybkości przenoszenia ciężaru ciała na pedałach
- maksymalne zaangażowanie nerwowo-mięśniowe (najwyższy poziom wewnętrznej motywacji)
W naszym planie treningowym jeśli chcemy poprawić sprint, nie może zabraknąć elementów pracy na wysokim poziomie świeżości, ale też sprintów wykonywanych na zmęczeniu.
Treningiem można osiągnąć bardzo dużo na różnych płaszczyznach i w przypadku sprintu nie jest inaczej ?